to była odmowa.<br>- Mnie się nie odmawia! - wrzasnął książę, przecząc oczywistym faktom.<br>- Panie - mruknął kapitan kogi, podchodząc do nich. - Sieci mamy gotowe, wystarczy zarzucić i będzie wasza...<br>- Nie radziłbym - rzekł Geralt cicho. - Ona nie jest sama. Pod wodą jest ich więcej, a w głębi pod nami może być <orig>kraken</>.<br>Kapitan zatrząsł się, pobladł i chwycił oburącz za tyłek, bezsensownym gestem.<br>- <unclear>Kra...</> <orig>kraken</orig>?<br>- <orig>Kraken</> - potwierdził <orig>wiedźmin</>. - Nie radzę próbować żartów z sieciami. Wystarczy, że ona krzyknie, a z tej krypy zostaną pływające deski, a nas potopią jak kocięta. A zresztą, Agloval, zdecyduj się, chcesz się z nią żenić czy złapać w sieć