Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
mógł się poczuć "plotką" ową tak niemile wstrząśnięty. Wszak był czas, kiedy w Zakopanem i na Podhalu ukazywało się równocześnie kilka gazet (np. na przełomie XIX i XX wieku).
Jeśli wstrząsająca informacja okaże się prawdziwą i stanie się rzeczywistością (co "daj Panie Boże"), to tylko się cieszyć.
Będzie lekarstwem na zbytnią arbitralność. Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" będzie przynajmniej miała z kim polemizować. Rozumiem, że konkurencja treściowa mogłaby się okazać uciążliwa. Jeśli zaś chodzi o konkurencję na tzw. rynku, bo zdaje się, że o to głównie idzie, należy przypomnieć, że przecież "tabakiera dla nosa, nie zaś nos dla tabakiery".
Sekretarz Miasta, Grzegorz Cisło
mógł się poczuć "plotką" ową tak niemile wstrząśnięty. Wszak był czas, kiedy w Zakopanem i na Podhalu ukazywało się równocześnie kilka gazet (np. na przełomie XIX i XX wieku).<br>Jeśli wstrząsająca informacja okaże się prawdziwą i stanie się rzeczywistością (co "daj Panie Boże"), to tylko się cieszyć.<br>Będzie lekarstwem na zbytnią arbitralność. Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" będzie przynajmniej miała z kim polemizować. Rozumiem, że konkurencja treściowa mogłaby się okazać uciążliwa. Jeśli zaś chodzi o konkurencję na tzw. rynku, bo zdaje się, że o to głównie idzie, należy przypomnieć, że przecież "tabakiera dla nosa, nie zaś nos dla tabakiery".<br>&lt;au&gt;Sekretarz Miasta, Grzegorz Cisło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego