Sistani</>. Był to wielki pokaz siły szyitów, którzy w <name type="place">Iraku</> stanowią większość. Demonstranci krzyczeli <q><transl>"Tak - dla Islamu, nie - dla Amerykanów i Husajna"</></>, <q><transl>"Ameryka - nie, Sistani - tak"</></>. Ajatollah <name type="person">Ali al-Sistani</>, który ma siedzibę w leżącym w polskiej strefie świętym mieście <name type="place">An-Nadżaf</>, ogłosił przed kilkoma dniami, że władzę powinno przejąć zgromadzenie narodowe i rząd wyłonione w głosowaniu bezpośrednim. Obawia się bowiem, że w przeciwnym razie szyici mogą nie uzyskać przewagi. Władze koalicyjne próbują przekonać <name type="person">Sistaniego</>, że przeprowadzenie wyborów jest na razie nierealne, bo nie ma nawet spisu wyborców. Dziś do <name type="place">Polski</> wróci pierwsza grupa polskich żołnierzy, którzy ostatnie sześć miesięcy służyli