płyta,<br>Lecz gdy nie ma patefonu,<br>Jak tu słuchać pięknych tonów?<br>Krasnoludki pomysłowe<br>Ciągle łamią sobie głowę,<br>Aż Poziomka rzecze serio:<br>"Jakoś będzie z maszynerią!"<br><br>Chrabąszcz brzęczał w leśnych gąszczach,<br>Wynajęli więc chrabąszcza,<br>Żeby płytę im obracał,<br>Bo to bardzo ciężka praca.<br>Już się kręci wreszcie płyta,<br>Ale igła tylko zgrzyta,<br>Już Modraczek wszedł do tuby,<br>Na nic jednak wszystkie próby,<br>Bo się z tuby jeno słyszy<br>Coś jak gdyby szelest myszy.<br><br>Zirytował się Żółtaszek,<br>Do chrabąszcza wpadł pod daszek,<br>Tam mu rózgą sprawił lanie:<br>"Popamiętasz takie granie!"<br><br>Poszedł chrabąszcz zawstydzony<br>Kręcić inne patefony.<br><br>Przecież jednak jest muzyka,<br>Która gra bez