powszechną, bo "socjalizm bez demokracji jest kaleki, ale demokracja bez socjalizmu jest kulawa". Czyli Marks, Adam Schaff oraz Stefan Żółkiewski, których opinie powyżej streściłem, mogą mieć niejako rację; proszę samemu osądzić. W każdym razie, nawet jeżeli jej nie mieli, to jednak, jeśli nie uwzględni się ich wpływu, będziemy mieli stale ziejącą dziurę mentalną w ocenie PRL.<br><br><tit>Podwójne myślenie</><br><br>2) Klimat życia. Jest bardzo trudno wyjaśnić, na czym on polegał; był paradoksalny. Jego echo znajdujemy w niektórych pamiętnikach i w beletrystyce, np. Konwickiego, Redlińskiego. Wegetowało się w ubóstwie, ale system miał dwa awantaże: miało się zapewnione przeżycie oraz pracę. Tłumaczy się dzisiaj