Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
samo oko wojennego cyklonu: miał przegrodzić drogę ucieczki plemienia Nez Percé. Ten Który Utyka - jak nazywali Indianie kulawego na jedną nogę pułkownika - podszedł nie zauważony do obozowiska zbiegów, rozstawił w nocy swych żołnierzy i ochotników na stoku wzgórza odległego zaledwie o sto pięćdziesiąt metrów od indiańskich tipi. Była to bardzo zimna noc, biali więc dla rozgrzewki często pociągali z manierek whisky, mocny bimber z kukurydzy. Rozkaz chromego dowódcy brzmiał jednoznacznie: "Nie chcę żadnych jeńców! Nie oszczędzać kobiet, dzieci ani starców". Po sygnale do ataku na szałasy pełne śpiących ludzi spadły gradem kule karabinowe, nie bardzo wprawdzie celne wskutek nadużywania przez strzelców
samo oko wojennego cyklonu: miał przegrodzić drogę ucieczki plemienia Nez Percé. Ten Który Utyka - jak nazywali Indianie kulawego na jedną nogę pułkownika - podszedł nie zauważony do obozowiska zbiegów, rozstawił w nocy swych żołnierzy i ochotników na stoku wzgórza odległego zaledwie o sto pięćdziesiąt metrów od indiańskich tipi. Była to bardzo zimna noc, biali więc dla rozgrzewki często pociągali z manierek whisky, mocny bimber z kukurydzy. Rozkaz chromego dowódcy brzmiał jednoznacznie: "Nie chcę żadnych jeńców! Nie oszczędzać kobiet, dzieci ani starców". Po sygnale do ataku na szałasy pełne śpiących ludzi spadły gradem kule karabinowe, nie bardzo wprawdzie celne wskutek nadużywania przez strzelców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego