widzów. Śmierć strącała głowę Heroda, bawiąc, ale i przywracając wiarę w sprawiedliwość. Zły ginął. Natomiast pastorałki przedstawiały liryczną wersję narodzin Pana Jezusa i ucieczki do Egiptu, choć i tu Herod ponosił zasłużoną karę, a jego głowa toczyła się po ziemi, ku radości widzów. Wszystko jest <br><page nr=174><br> swojskie, nasze są zwierzęta przy żłobku, pasterze, którzy niosą dary. Jest też i nasz, szwargocący Żyd. Widziałem jednak przed kilku laty przedstawienia, w których Żyd, odziany co prawda zgodnie z realiami, nawet ze "świętymi księgami" w dłoni, zupełnie nie umiał <orig>"żydłaczyć"</>. Zapomniano więc o tej cesze, która przed wojną najsilniej wyróżniała Żyda - język, sposób mówienia. Zapomniano