Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
do mojego stolika, trochę zasapana (właśnie skończyła kolejny wywiad), z uśmiechem przepraszając za niewielkie spóźnienie.
- Mam 176 cm i bardzo chciałabym być niższa. Wszyscy chłopcy, którzy do tej pory mi się podobali, nie grzeszyli wysokim wzrostem. Czyżby skazana była na niski obcas? Nie jest to, na szczęście, jakikolwiek powód do zmartwień, a tych miała już rzeczywiście dosyć. Przez wiele lat była przewrażliwiona, zamknięta w sobie, zagubiona w swoich myślach i marzeniach. Czuła się nie akceptowana, nie zrozumiana i nie lubiana przez rówieśników.
- W szkole zawsze czułam się wyalienowana, niechciana. Byłam marzycielką i miałam problemy z wyrażeniem samej siebie. Na lekcjach często
do mojego stolika, trochę zasapana (właśnie skończyła kolejny wywiad), z uśmiechem przepraszając za niewielkie spóźnienie. <br>- Mam 176 cm i bardzo chciałabym być niższa. Wszyscy chłopcy, którzy do tej pory mi się podobali, nie grzeszyli wysokim wzrostem. Czyżby skazana była na niski obcas? Nie jest to, na szczęście, jakikolwiek powód do zmartwień, a tych miała już rzeczywiście dosyć. Przez wiele lat była przewrażliwiona, zamknięta w sobie, zagubiona w swoich myślach i marzeniach. Czuła się nie akceptowana, nie zrozumiana i nie lubiana przez rówieśników. <br>- W szkole zawsze czułam się wyalienowana, niechciana. Byłam marzycielką i miałam problemy z wyrażeniem samej siebie. Na lekcjach często
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego