Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 17/6
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
brakowało, by pierwszy groźny atak Norwegów zakończył się dla nich zdobyciem bramki. W 27 min Solbakken idealnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Stranda, jednak jego strzał sparowali pospołu Hendry i Leighton. Do końca pierwszej połowy atakowali piłkarze Szkocji, ale defensywa Norwegii z Johnsenem i Eggenem na czele spisywała się znakomicie i przez ostatni kwadrans tej części gry Szkoci nie stworzyli już groźnej sytuacji.
Tuż po rozpoczęciu II połowy Norwegowie zaskoczyli Szkotów błyskawicznym atakiem, po dośrodkowaniu Risetha z piłką minęli się Leighton oraz Hendry i H. Flo z najbliższej odległości głową skierował piłkę do siatki. Trzy minuty później mogło być po
brakowało, by pierwszy groźny atak Norwegów zakończył się dla nich zdobyciem bramki. W 27 min Solbakken idealnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Stranda, jednak jego strzał sparowali pospołu Hendry i Leighton. Do końca pierwszej połowy atakowali piłkarze Szkocji, ale defensywa Norwegii z Johnsenem i Eggenem na czele spisywała się znakomicie i przez ostatni kwadrans tej części gry Szkoci nie stworzyli już groźnej sytuacji.<br>Tuż po rozpoczęciu II połowy Norwegowie zaskoczyli Szkotów błyskawicznym atakiem, po dośrodkowaniu Risetha z piłką minęli się Leighton oraz Hendry i H. Flo z najbliższej odległości głową skierował piłkę do siatki. Trzy minuty później mogło być po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego