Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
go, łapiąc muchę, obrywając jej kończyny i dokładając - jak sam podkreśla - do kwiatu w pantoflu! Po co ten magiczny zabieg? Czy po to, aby - jak chce Jarzębski - samego siebie oddalić od pensjonarki, niejako ją sobie obrzydzić? Chyba nie tylko.
Zuta to mistrzyni - i najważniejszy składnik - "nowoczesnej" formy, która fascynuje i zniewala bohatera. W świecie Gombrowicza nie ma (prawie) nic neutralnego: w szczególności nie jest tak, aby świat zewnętrzny, przedmiotowy, obiektywny, istniał "sobie", oddzielnie od ludzi, którzy w nim tkwią i działają. Zarówno ludzie, jak przedmioty są ciężkie od znaczeń i te znaczenia zmieniają się w zależności od układów, w których występują
go, łapiąc muchę, obrywając jej kończyny i dokładając - jak sam podkreśla - do kwiatu w pantoflu! Po co ten magiczny zabieg? Czy po to, aby - jak chce Jarzębski - samego siebie oddalić od pensjonarki, niejako ją sobie obrzydzić? Chyba nie tylko.<br>Zuta to mistrzyni - i najważniejszy składnik - "nowoczesnej" formy, która fascynuje i zniewala bohatera. W świecie Gombrowicza nie ma (prawie) nic neutralnego: w szczególności nie jest tak, aby świat zewnętrzny, przedmiotowy, obiektywny, istniał "sobie", oddzielnie od ludzi, którzy w nim tkwią i działają. Zarówno ludzie, jak przedmioty są ciężkie od znaczeń i te znaczenia zmieniają się w zależności od układów, w których występują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego