informacji uzyskanej przez PAP w biurze przedstawicielstwa LOT-u w Mediolanie, maszyna Piper w chwili, gdy uderzała w wieżowiec, już płonęła. Pracownicy biura LOT-u, które znajduje się przy via Pirelli, 200 metrów od wieżowca, usłyszeli huk i zobaczyli kłęby unoszącego się dymu. Dwa piętra budynku, w który uderzył samolot zostały zniszczone, a 10 - uszkodzonych. W chwilę później ulica została zamknięta dla ruchu i z wyciem syren zaczęły nadjeżdżać wozy straży pożarnej. Nad wieżowcem pojawiły się śmigłowce. Wieżowiec Pirellego ma 127 metrów wysokości, jest jednym z symboli włoskiej stolicy finansowej i najwyższym budynkiem we Włoszech. Samolot, lecący z Locarno w Szwajcarii, miał