Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
kto mógłby okazać się lepszy, skoro można wybrać wygodny podnóżek?". Anka jak magnes przyciąga zakompleksionego po uszy narcyza komplementarnego, który z miejsca się z nią utożsamia. Jürg Willi nazywa takie nastawienie "projekcją własnego idealnego ťjaŤ na partnera". Każdy ma w głowie jakąś idealną wizję siebie, do której dąży. Narcyz komplementarny zwalnia się z odpowiedzialności za swe życie, zajmując snuciem marzeń na temat partnera.
Swoje "ja" na Ankę projektowały wszelkie bliskie osoby, najwcześniej ojciec. Wyrzut sumienia pojawił się, gdy podsłuchała, że jej narodziny pokrzyżowały aktorskie plany taty. Jej ojciec miał niską samoocenę, za to Anusia była dziewczynką prosto z tatusiowych snów. Zaciskała
kto mógłby okazać się lepszy, skoro można wybrać wygodny podnóżek?". Anka jak magnes przyciąga zakompleksionego po uszy narcyza komplementarnego, który z miejsca się z nią utożsamia. Jürg Willi nazywa takie nastawienie "projekcją własnego idealnego ťjaŤ na partnera". Każdy ma w głowie jakąś idealną wizję siebie, do której dąży. Narcyz komplementarny zwalnia się z odpowiedzialności za swe życie, zajmując snuciem marzeń na temat partnera.<br>Swoje "ja" na Ankę projektowały wszelkie bliskie osoby, najwcześniej ojciec. Wyrzut sumienia pojawił się, gdy podsłuchała, że jej narodziny pokrzyżowały aktorskie plany taty. Jej ojciec miał niską samoocenę, za to Anusia była dziewczynką prosto z tatusiowych snów. Zaciskała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego