Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
już była nieżywa, zabrałem jej z ręki zegarek..."
Zaraz po aresztowaniu Dariusz T. został skierowany na obserwację psychiatryczną w Abramowicach. Po trwających prawie dziewięć miesięcy badaniach specjaliści orzekli, że jego stan zdrowia psychicznego mieści się w granicach normy, może odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Dariusz T. ubiegał się o zwolnienie z aresztu, jednak prokuratura nie wyraziła na to zgody, a Sąd Apelacyjny w Lublinie przedłużał środek zapobiegawczy o kolejne kwartały. Sąd Najwyższy nie uwzględnił zażalenia dwudziestodwuletniego zbrodniarza, który jedną ze swoich ofiar zamordował podczas korzystania z przepustki, przyznanej za wzorowe wyniki służby wojskowej.

***

W środę 14 października 1998 roku przed
już była nieżywa, zabrałem jej z ręki zegarek..."&lt;/&gt;<br>Zaraz po aresztowaniu Dariusz T. został skierowany na obserwację psychiatryczną w Abramowicach. Po trwających prawie dziewięć miesięcy badaniach specjaliści orzekli, że jego stan zdrowia psychicznego mieści się w granicach normy, może odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Dariusz T. ubiegał się o zwolnienie z aresztu, jednak prokuratura nie wyraziła na to zgody, a Sąd Apelacyjny w Lublinie przedłużał środek zapobiegawczy o kolejne kwartały. Sąd Najwyższy nie uwzględnił zażalenia dwudziestodwuletniego zbrodniarza, który jedną ze swoich ofiar zamordował podczas korzystania z przepustki, przyznanej za wzorowe wyniki służby wojskowej.<br><br>***<br><br>W środę 14 października 1998 roku przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego