Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
jest naturą refleksyjną. Właściwie nie lubiła się śmiać. I śmiała się bardzo rzadko. Wszystko, co się jej przydarzało wesołego czy smutnego, analizowała, rozbierała na części. Zadawała sobie pytanie: dlaczego ją to właśnie spotyka? Może to te dwa życiorysy. Nawet wtedy, gdy nic jeszcze o swoim pochodzeniu nie wiedziała, ten drugi życiorys był w niej. Pojawiały się okruchy wspomnień, które podświadomie musiały ją dręczyć. Teraz z pewnością było lepiej. A jakie pole popisu do roztrząsania, zastanawiania się i zadawania sobie pytań. Mimo że Zuzanna nie była wesołkiem, miała poczucie humoru, także na własny temat.
Dzień od rana był upalny, na bezchmurnym niebie
jest naturą refleksyjną. Właściwie nie lubiła się śmiać. I śmiała się bardzo rzadko. Wszystko, co się jej przydarzało wesołego czy smutnego, analizowała, rozbierała na części. Zadawała sobie pytanie: dlaczego ją to właśnie spotyka? Może to te dwa życiorysy. Nawet wtedy, gdy nic jeszcze o swoim pochodzeniu nie wiedziała, ten drugi życiorys był w niej. Pojawiały się okruchy wspomnień, które podświadomie musiały ją dręczyć. Teraz z pewnością było lepiej. A jakie pole popisu do roztrząsania, zastanawiania się i zadawania sobie pytań. Mimo że Zuzanna nie była wesołkiem, miała poczucie humoru, także na własny temat. <br>Dzień od rana był upalny, na bezchmurnym niebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego