Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
na długo. Nie mniej dokładnie utrwaliło się w jego umyśle przeświadczenie, że ilość pracy nie tylko nie zmaleje, ale nawet wzrośnie.
Zaangażowano zatem nowego pracownika. Był nim cudzoziemiec, rodak najbardziej w dziejach niezdecydowanego księcia, gorąco polecany przez owegoż to właśnie dostojnika państwowego. Kierownik pracowni chętnie przystał na propozycję zatrudnienia obcokrajowca, żywiąc ciche i nieśmiałe nadzieje, iż tym sposobem rozszerzy zasięg swojej chwały, która wybiegnie daleko poza granice nie tylko rodzinnego kraju, ale także obozu Demokracji Ludowych. Nie zraził się nawet całkowitą niemożnością bezpośredniego porozumienia z nowym podwładnym, który na oko uczynił na nim nader miłe i sympatyczne wrażenie.
Wrażenia czysto optyczne
na długo. Nie mniej dokładnie utrwaliło się w jego umyśle przeświadczenie, że ilość pracy nie tylko nie zmaleje, ale nawet wzrośnie.<br>Zaangażowano zatem nowego pracownika. Był nim cudzoziemiec, rodak najbardziej w dziejach niezdecydowanego księcia, gorąco polecany przez owegoż to właśnie dostojnika państwowego. Kierownik pracowni chętnie przystał na propozycję zatrudnienia obcokrajowca, żywiąc ciche i nieśmiałe nadzieje, iż tym sposobem rozszerzy zasięg swojej chwały, która wybiegnie daleko poza granice nie tylko rodzinnego kraju, ale także obozu Demokracji Ludowych. Nie zraził się nawet całkowitą niemożnością bezpośredniego porozumienia z nowym podwładnym, który na oko uczynił na nim nader miłe i sympatyczne wrażenie.<br>Wrażenia czysto optyczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego