Taki jest slang! – komentarz Ewy Kołodziejek

Taki jest slang! – komentarz Ewy Kołodziejek
Tegoroczny plebiscyt zgromadził wyjątkową liczbę uczestników. W drugim etapie oddano ponad 130 tysięcy głosów! To znaczy, że zabawa językiem i refleksja o polszczyźnie ma coraz większy społeczny oddźwięk.
 
Jak zawsze plebiscyt wzbudził wiele emocji. W tym roku były one nieco inne niż w latach ubiegłych. Pojawiły się bowiem głosy sygnalizujące wrażliwość uczestników na słowa mogące dyskryminować i ranić. Wskazywano, że na przykład słowo pokemon może być ośmieszające, betoniarz wyszydzające, łymyn poniżające, a onuca budzić nienawiść. I że są one nacechowane ekspresją negatywną.
 
Trudno się z taką opinią nie zgodzić, wszak istotą młodzieżowego slangu jest wartościowanie rzeczywistości i wyrażanie stanów emocjonalnych jego użytkowników. Wystarczy przejrzeć dawne i współczesne słowniki rejestrujące leksykę studencką, uczniowską, młodzieżową, potoczną. Ileż w niej emocji! Ile ekspresji! Ile śmiechu, ironii, czasem szyderstwa ze wszystkiego i ze wszystkich, którzy jakoś odstają od przeciętnej, bo albo za niscy, albo za wysocy, albo za chudzi, albo za grubi, albo za młodzi, albo za starzy, albo mają przestarzałe poglądy, albo zachowują się inaczej… Zajrzycie do słowników, to się sami przekonacie!
 
W slangu toczy się też nieustanna i odwieczna wojna płci, a ta, jak wiadomo, budzi szczególne emocje. Stąd różne ekspresywne nazwy kobiet i mężczyzn, bardziej lub mniej śmieszne, bardziej lub mniej zjadliwe. A że to nie jest miłe, a nazwy nie są przyjemne? No cóż, uczestniczymy w konkursie na młodzieżowe słowo roku, a nie na miłe słowo roku. Zgłaszane słowa i ich definicje pochodzą od uczestników plebiscytu, którzy nazwami pełnymi różnorodnych emocji opisują rzeczywistość. Warto przypomnieć, że ten sam plebiscyt w 2018 roku wygrało słowo dzban. A poza tym, o czym także pisali nastolatkowie komentujący wyniki plebiscytu, w ramach konwencji młodzieżowego humoru używa się słów o negatywnym wartościowaniu nie zawsze po to, aby kogoś obrazić czy zdyskredytować, ale też by żartować, a nawet zaznaczyć brak dystansu w stosunku do odbiorcy.
 
A jeśli zwycięskim słowem jest essa, to znaczy, że w młodzieży jest więcej emocji pozytywnych niż negatywnych. Więc choć trochę żałuję, że na podium nie stanęło jakieś rodzime słowo (choćby sympatyczna odklejka), to cieszę się, że zwyciężył okrzyk radości i tryumfu!
 
Ewa Kołodziejek, Uniwersytet Szczeciński
Zobacz w galerii subiektywny wybór słów z definicjami oryginalnymi oraz gdzieniegdzie – z komentarzami językoznawcy.
 
 
Dodano: 7.12.2022
 
 
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego