Aurelii
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... oglądając się znów przez ramię. - Prosiłem, żebyś tego nie robiła!
Aurelia milczała. Nie mogłaby mu przecież powiedzieć, dlaczego za nic nie... - ... do nas z babcią na herbatkę. Wpadniesz?
- Tak, dziękuję - wyszeptała Aurelia, a Artur zerknął na nią i zrobił odpychającą minę. Był... - ... miejsce w ławce, jak już wcześniej wyjaśniła wnuczce - blisko ołtarza. Aurelia zmieściła się pomiędzy babcią a jej stałą sąsiadką, z którą...
- ... nawet skromność - przy zupełnym braku poszanowania dla konwenansu, ciekawe połączenie. Aurelia miała bardzo bogatą mimikę - zdawało się, że żadne uczucie nie...
- ... Kiedy zaczął biec, przechylony na jedną stronę pod ciężarem torby - Aurelia poczuła szarpnięcie w sercu.
- KONRAD!!! - wrzasnęła co sił w płucach... - ... I byłem w tych malinach przed wami. Sporo widziałem. Niechcący.
Aurelia zrobiła się purpurowa.
- Ale nie widziałem jednego - ciągnął Konrad. - Obojętności... - ... jeszcze - wyszeptała, robiąc przerażone oczy.
Schowali się do bramy i Aurelia powtórzyła wszystko, co usłyszała, co do słowa.
- Nabiją cię! - zakończyła... - ... było wspaniałe i że przeżyli wiele niezapomnianych wrażeń - powiedziała gładko Aurelia. - I jeszcze, odchodząc, dodali, że jesteś zuch. To po rosyjsku...
- ... że sądzi, iż jest, całkiem po prostu, typowym człowiekiem Renesansu.
Aurelia przyjrzała mu się z zastanowieniem. Wyznanie brzmiało dość zabawnie, ale... - ... tu, z rzadka, ojciec - a kiedyś przyjechała z nim i Aurelia. Ale to było naprawdę dawno.
Minęli hutę szkła, gdzie, jak... - ... sobie coś takiego, co kazało człowiekowi trzymać się na dystans.
Aurelia zresztą nie zamierzała zmniejszać tego dystansu. Przez wierność wobec mamusi... - ... czasu...
- No, to jedziemy! - zakomenderował dziarsko Gburek, pobrzękując kluczykami samochodu.
Aurelia spojrzała spod rzęs na Konrada. Spiął się cały, jak chudy... - ... w chocholi tan, magnetofon powiedział: - Miałeś, chamie, złoty róg... - i Aurelia zaciągnęła aksamitną kurtynkę przy nieprawdopodobnie żywiołowym aplauzie babci, szczerych i...
- ... opierając twarz na dłoni.
- Bo... ja teraz daleko mieszkam - bąknęła Aurelia. Ale oczywiście nie podała prawdziwego powodu. Gabrysia przypadkiem wiedziała, że... - ... pierwszego kroku.
A on nie chciał go zrobić.
Zupełnie zziębnięta, Aurelia zawróciła, wlokąc nogę za n ogą i doszła bocznym wyjściem... - ... szybko. Bo wszystko zjemy same.
9.
- Halo, dzień dobry, tu Aurelia.
- O, dzień dobry, dobry wieczór...
- Tato.
- Tak?
- Dzwonię, żeby... żeby... - ... Dawaj no, zadzwonimy do twojego taty!
- Po co?... - speszyła się Aurelia. Wcale nie miała na to ochoty. Prawdę mówiąc, było jej... - ... krzyknęła impulsywnie Gabriela, wychylając się jeszcze bardziej i machając ręką.
Aurelia zatrzymała się i spojrzała w górę, na borejkowski wysoki parter... - ... obchodząc ją ze wszystkich stron i starannie dobierając ujęcia.
Tymczasem Aurelia otworzyła raz jeszcze album - na tej stronie, gdzie było zdjęcie... - ... na sali znalazły się tylko dwie osoby: babcia Jedwabińska oraz Aurelia.
O drugiej, kiedy Konrad, blady i tragiczny, rozstawił już scenkę...