dziadziu
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... kominie.
- Może pójść i poszukać przeklętego? - spytała niepewnie pani Linsrumowa. Dziadzia westchnął. Zbliżył się do okna. Pociąg sypiący iskrami pędził ku... - ... ty tak zawsze odrabiał - westchnęła. - Leć teraz do krów, bo Dziadzia cały dzień nic nie jadł.
Dziadzia Linsrum strugał grabie z... - ... dalej wysłuchiwał pobłażliwie jego plotek. Żonę traktował wyniośle i grzecznie.
Dziadzia kończył właśnie opowiadać jakiś epizod ze swej podróży, gdy nagle... - ... i umilkła. W tej chwili z kuchni wyszedł na ganek Dziadzia Linsrum. W prawej dłoni trzymał odświeżoną, okazale prezentującą się kozią...
- ... kieliszek czy coś takiego, dość że był pochylony i usłyszał. Dziadzia spoważniał nagle.
- Tak, wydało się! Słyszałem. Więc on ci to... - ... się ułożyli na łóżkach i zapanowała niedzielna, poobiednia cisza. Przyszedł Dziadzia, cichutko zdjął buty i marynarkę, zmienił to na flanelową kurtkę...
- ... mówił ktoś, że cię widział w Milanówku.
Wybucha głośny śmiech. Dziadzia gwiżdże ironicznie. Zygmunt zmienia temat i zwraca się do Klimka... - ... czy on nie ma jakiejś szafy na przykład?
- Szafy... szafy... Dziadzia, zdaje się, że ty nie masz szafy?
- Stul pysk, błaźnie... - ... się ochrypły głos Ordonki. Zygmunt pochłaniał sardynki i chwalił je. Dziadzia, pijąc kawę, opowiadał, jak to będąc dzieckiem, na Korei, widział...
- ... się z beczki przez rurkę gumową... czekajcie, pokażę wam fotografie.
Dziadzia wyjmuje z kieszeni plik zdjęć amatorskich. Pochyleni nad stolikiem - oglądają... - ... poetą, skoro kilka miesięcy biura wytrąciło cię z formy - mówi Dziadzia.
- Ach, nie. Po prostu systematyczna praca okazała mi szereg nonsensów... - ... z boleśnie wykrzywioną twarzą Mieciek zabiera się do mycia nóg.
Dziadzia wychodzi z ustępu, ponuro spogląda wokół i z godnością poczyna... - ... powiedział, że Dziadzia lubi humbug; kiedyś jechałem do Poznania i Dziadzia dał mi list, żebym go wysłał, niby on jest w...
- ... panowie, z tego domu, który nie jest już moim domem!! Dziadzia, powiedziałeś, miałeś rację, wiedziałeś, do kogo to powiedzieć. Chodźmy, panowie...
- ... Koło domu Małpowskich czekała już pani Linsrumowa. Obok niej stał Dziadzia, który w opuszczonych dłoniach trzymał czapkę spłowiałą. Cienki deszczyk zlepił...
- ... Lucjanie, wstawaj, zrobimy sobie pożegnalny wieczór. Wstańże z tego wyrka. Dziadzia też idzie.
- Nie, wybacz mi, ale nie mam chęci nigdzie... - ... i połatane buty mężowskie, trzy źdźbła słomy na wiśniowej podłodze. Dziadzia ubrany, tak jak go zostawiła, siedzi na łóżku. Podparł wyschłą...
- ... wysłuchiwać zeszłorocznych bredni. Co nas obchodzą wasze tajemnice? Posuń się, Dziadzia, będę leżał na ławce i wył. Dziadzia, zatańcz nago.
- Dobrze... - ... Słysząc najlżejszy nawet szelest, zaciskała palce na "koziej nóżce", a Dziadzia przerywał czytanie świętej książki. Patrzyli surowo w stronę drzwi.
Zegar... - ... wąż:
- Dziadzia, a jednak jesteś fałszywy jak pies.
- Dlaczego? - zapytał Dziadzia obojętnie.
- Już ja wiem.
- Powiedz.
- No, no. Wiem i tyle...