iwa
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... nie podkładamy bomb.
- Podłożyłbyś bombę wiedząc, że tam tańczę? - spytała Iw.
- Och, nie... - zarumienił się i usiłował musnąć ustami jej policzek... - ... ubywało nadal.
Julię męczyły zmory, natrętne, codzienne rozmyślania o przyszłości Iw, przyszłości coraz bardziej niepewnej, groźnej i mrocznej.
Kim będzie Iw... - ... mruknął ktoś z tłumu.
- Moje dziecko nie żyje - powtarzała mechanicznie Iw, jakby już się zaczęła przyzwyczajać do tej dziwnej i niespodziewanej... - ... wdzięcznością kilkakrotnie oblizał jej policzek szorstkim językiem.
Następnego dnia rano Iw wybiegła na spacer z pudlem.
- Przywitamy się z cielaczkiem - szepnęła...
- ... wyjątkowo ładnie.
- Nie jesteś, mamo, na moim miejscu! - ostro odpowiedziała Iw. - Dzisiaj muszę wyglądać wyjątkowo elegancko, a jednocześnie prowokująco, rozumiesz?
- Rozumiem... - ... popęd płciowy... Powinnaś się leczyć.
- Odziedziczyłam to po tobie - odparła Iw. - Myślisz, że nie wiem, jak zdradzałaś ojca, z kim tylko... - ... Ach, lubi koronki? - wyraziła zdawkowo zainteresowanie. - Szydełkuje?
- Nie wiem, czy Iw szydełkuje. - Witek wydawał się speszony. - Być może, szydełkuje, ale lubi... - ... Razem zdawali maturę. Zygmunt lubi podobno nie tylko kobiety i Iw słyszała od znajomych, że podkochiwał się w Witku. Ale w...
- ... Dwie kawki muskające wzajemnie swe pióra to niewątpliwie para małżeńska.
Iw śmieje się z porównania, lecz nagle odczuwa dotkliwie głęboką samotność... - ... nie dotrzymałam słowa. Nie mam silnej woli.
- Nie rozumiem, dlaczego.
Iw nie umiała powiązać wojennych tragedii z chwilową, jak sądziła, niechęcią... - ... zarabiać, nie stanę na własnych nogach. Chcę dla ciebie pracować, Iw, muszę dla ciebie pracować.
Kiedy wszyscy śpią, Witek zapala w... - ... po szkołach, gotowych tańczyć za pół darmo, byle tylko tańczyć!
Iw koniecznie chciała znaleźć się na scenie.
- Być choćby girlsą, ale... - ... zajrzała do sąsiedniego pokoju... Julia drzemała z książką na kolanach. Iw zacisnęła wargi ze złości.
- Mamo! - krzyknęła. - Już wychodzimy. Doktor czeka... - ... lampce, którą matka gasiła dopiero wtedy, gdy była pewna, że Iw już zasnęła. Dziewczynka bowiem bała się ukrytych głęboko w mroku...
- ... buntu przeciw sobie. Julia wysunęła język, oblizując spierzchnięte wargi. Źrenice Iw zwęziły się, twarz jakby skurczyła, zbladła, stężała.
- Prawda jest taka... - ... skrobankę.
- Między tobą a jego rodzicami nic się nie zmieni?
Iw aż podskoczyła z wrażenia. Dlaczego teraz dręczy mnie idiotycznymi pytaniami... - ... równowagi... Niech pani zostawi torebkę za drzwiami - polecił jasnowidz, a Iw natychmiast wyniosła torebkę.
Głos miał miły i młodzieńczy... Spojrzała zdziwiona... - ... się - mówiła Żaneta. - Opóźnienia się zdarzają...
- Mnie się nie zdarzają - Iw zaciskała ze złością usta. - Przynajmniej dotychczas wszystko działo się regularnie... - ... do swego domu.
- Mieszczanie - Julia pogardliwie skrzywiła usta. - To wstrętne!
Iw zdenerwowana zmarszczyła brwi... Ogarnęło ją poczucie rozgoryczenia, upokorzenia, złości.
- Gówno... - ... syfilis - opowiadała struchlałym ze zgrozy mieszkańcom zapluskwionych mieszczańskich domów. - Ohyda!
Iw uśmiechnęła się... Właściwie był to grymas uśmiechu. Czuła się odważna...