uśmiechnięcie się
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... piękna, masz taki zarumieniony pyszczek, że zaraz wszystko się wyda. - Uśmiechnął się ciepło.
Ujęła jego twarz w dłonie i przyjrzała mu się... - ... niepewnie - to nie są chyba wszystko twoje pieniądze?
- Nie moje? - uśmiechnął się chełpliwie. - Dlaczego? I dopiero uchwyciwszy badawcze spojrzenie matki poczerwieniał i... - ... przetoczył się w tym momencie po stadzie, zagłuszył słowa. Nieznajomy uśmiechnął się z dezaprobatą, wstał, zaczesał spływające deszczem włosy i podszedł do...
- ... stronę stołu. - Generała Zagrodę pewnie pan zna, a pułkownika Woskowicza - uśmiechnął się przekornie - pewnie nie. A gdyby jednak, proszę nie mówić. Oni...
- ... Niewiele - powiedział ostrożnie.
- Ile ludzi może naraz sprawować rządy?
Awaru uśmiechnął się, twarz miał skrytą w ciemności.
Takich rozmów słyszał nieskończoną ilość... - ... na postępki dzierżawców baczeniu całą nadzieję pokładać muszą!
Pan Wencel uśmiechnął się dziwnie, zjadliwie jakoś, I uzupełnił ten uśmiech nieokreślonym ruchem ręki... - ... do Kalickiego rękę.
Podgórski był wyraźnie zmartwiony. - Może jednak?
Tamten uśmiechnął się prawie dobrodusznie i przyjaźnie poklepał Podgórskiego po ramieniu.
- Wasz jeep... - ... akompaniator i redaktorka w radiu.
- Radia to ja nie mam - uśmiechnął się - ale mogłaby pracować jako specjalistka od spraw kultury.
Obiecałem porozmawiać... - ... nasze duchy i upiory, panie profesorze. Starszy pan poprawił okulary, uśmiechnął się.
- Antoniusz opowiadał mi o was. Muszę przyznać, że spisaliście się... - ... wypadku uszkodził czaszki..."
Odwróciwszy się z pogardą od nocnego rzezimieszka, uśmiechnął się w stronę duchów białych i niewinnych: zacnego profesora, co czuwał... - ... wstrząśnięta nowinami, ustępować nie zamierzała. - To służbowy pistolet.
- Bez obaw - uśmiechnął się kwaśno gospodarz. - Nie zginie.
- Chciałabym, żeby pan zadzwonił jeszcze raz... - ... powiedziałem skromnie. - Wobec pana jestem ignorantem w tej dziedzinie.
Profesor uśmiechnął się jowialnie.
- Oczywiście, oczywiście... - powiedział. - Chciałbym jednak, by ktoś poparł moje... - ... Lucjan podziękował. Wszedł do pokoju i przedstawił się studentowi, ten uśmiechnął się głupawo, patrząc na Lucjana z fałszywą uprzejmością. Koło etażerki stał...
- ... a może bacę, w każdym razie nie gazdę na pewno. Uśmiechnął się, bo przypomniał sobie anegdotę, opowiadaną mu przez znajomego inżyniera - lwowiaka...
- ... do Yerltvachoviciča? Bardzo mi na tym zależy.
Dziwnie to zabrzmiało.
Uśmiechnął się drwiąco.
- A Santana?
- Co: Santana?
- Wyrzucił cię? Zaczął nagle podzielać... - ... Jak będziesz kiedy w potrzebie,
to przyjdziemy ci z pomocą.
Uśmiechnął się szewczyk, bo jakąż pomoc mogłyby mu dać nędzne mrówki,
pokłonił... - ... rozmowy ze Starym przyszedł blady: zakaz akcji. Ryzyko Alei Szucha. Uśmiechnął się do nich krzywo:
- Tylko żadnych skoków samodzielnych. Ostrzegam.
Hiena postawiła... - ... Pan Jankowiak spojrzał na nią nieśmiało spoza swoich okularów i uśmiechnął się do niej, okazując na swój skromny sposób, że cieszy się...
- ... Meinerer bez słowa odwrócił się i zszedł po schodach. Mock uśmiechnął się na myśl o swoim bratanku i nasłuchiwał dalej. Mijały minuty...
- ... wśród różnorakiego tłumu nieszczęśliwców.
- Dziękuję ci - szepnął z wdzięcznością.
Gannikus uśmiechnął się.
- Dostałbyś niezłą miarkę, gdyby opój zobaczył, że śpisz.
- Nie spałem...