w całym kraju. Odważni niech sprawdzą, jak to działa w Warszawie, Krakowie, Olsztynie i tak dalej. Ostrożniejsi niech tymczasem pędzą do Dąbrowy.<br><br>Niestety, jak to zwykle bywa, wiadomość dobra dla jednych, dla innych jest nieszczególna. Szkoła Billa Clintona (który uważał, że seks z użyciem cygara to nie seks) przegrała w Ameryce, ale zwyciężyła w Polsce zgodnie z bezlitosną zasadą sprawiającą, że to co w Ameryce dobre, do Polski raczej nie pasuje, a wszystko co złe, przyjmuje się u nas wspaniale. To co cieszy napaleńców, może oczywiście niepokoić ewentualne ofiary ich niewyżytej chuci. Jeżeli opinia pani prokurator z Dąbrowy utrzyma się w