Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.18
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wizyta Rywina w Agorze nie ma sensu, bo kompromis został już zawarty i decyzje zapadły - oznajmił. Komisja śledcza ustaliła jednak, że kształt kompromisu ważył się do ostatnich chwil i został zaakceptowany przez rząd dopiero po zdemaskowaniu Rywina.
Kwiatkowski zaprzeczył też pogłoskom, by Rywin był traktowany jako doradca premiera bądź rządu: - Bardziej kojarzył mi się z drugą stroną sporu, bo stał na czele prywatnej stacji. Z jego słów wynikało, że raczej współpracuje z innymi nadawcami, np. Wandą Rapaczyńską [prezes Agory - red.].
Sam przedstawił się jako osoba, która interesowała się ustawą medialną, wyłącznie z punktu widzenia interesów publicznej stacji. Zapewnił, że treść przepisów
wizyta &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt; w &lt;name type="org"&gt;Agorze&lt;/&gt; nie ma sensu, bo kompromis został już zawarty i decyzje zapadły&lt;/&gt; - oznajmił. Komisja śledcza ustaliła jednak, że kształt kompromisu ważył się do ostatnich chwil i został zaakceptowany przez rząd dopiero po zdemaskowaniu &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Kwiatkowski&lt;/&gt; zaprzeczył też pogłoskom, by &lt;name type="person"&gt;Rywin&lt;/&gt; był traktowany jako doradca premiera bądź rządu: &lt;q&gt;- Bardziej kojarzył mi się z drugą stroną sporu, bo stał na czele prywatnej stacji. Z jego słów wynikało, że raczej współpracuje z innymi nadawcami, np. &lt;name type="person"&gt;Wandą Rapaczyńską&lt;/&gt;&lt;/&gt; [prezes &lt;name type="org"&gt;Agory&lt;/&gt; - red.].<br>Sam przedstawił się jako osoba, która interesowała się ustawą medialną, wyłącznie z punktu widzenia interesów publicznej stacji. Zapewnił, że treść przepisów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego