Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Boga osi, kosmos rozpada się na uciekającą w pustkę ciemność - nawet światło dnia "stało się czarne jak noc" - i na "dziwne rzeczy", które ludzie wyczyniają "ze sobą i pomiędzy sobą". Inaczej mówiąc, świat przestał być człowiekowi dany i zarazem stracił "przytulność", która pozwala zadomowić się w bycie.
Dając człowiekowi świat, Bóg dał mu zarazem poczucie bezpieczeństwa, to bowiem, co od Boga pochodzi, nie może być złe lub nieczytelne. Tak przynajmniej poucza tradycja.
Teraz jednak z danego kosmos stał się niejako człowiekowi - zadany. Musi on go sobie nie tyle wywieść z ciemności i chaosu ile po prostu - uporządkować. Ale reguły porządku może
Boga osi, kosmos rozpada się na uciekającą w pustkę ciemność - nawet światło dnia "stało się czarne jak noc" - i na "dziwne rzeczy", które ludzie wyczyniają "ze sobą i pomiędzy sobą". Inaczej mówiąc, świat przestał być człowiekowi dany i zarazem stracił "przytulność", która pozwala zadomowić się w bycie.<br>Dając człowiekowi świat, Bóg dał mu zarazem poczucie bezpieczeństwa, to bowiem, co od Boga pochodzi, nie może być złe lub nieczytelne. Tak przynajmniej poucza tradycja.<br>Teraz jednak z danego kosmos stał się niejako człowiekowi - zadany. Musi on go sobie nie tyle wywieść z ciemności i chaosu ile po prostu - uporządkować. Ale reguły porządku może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego