pewnie dlatego też, że to miejsce ukochali także moi najbliżsi.<br><br>Podziw, przeżycia, wzruszenia pełniejsze są gdy mogą być współdzielone, gdy doznających jest więcej. Niestety dla większości były to tereny nieznane. Zawsze ubolewałem, że o tych wspaniałych miejscach milczą przewodniki, że mając cuda tak unikalne jak Dolina Biebrzy, Czerwone Bagno czy Carska Droga nie potrafimy tego pokazać innym.<br><br>Wiosną 2001 roku przekonałem się, że coś się zmieniło. Przed wejściem na Czerwone Bagno, na parkingu zobaczyłem kilkadziesiąt samochodów, na wieżach widokowych w Dolinie Biebrzy tłok, na Carskiej Drodze ruch jak na Marszałkowskiej. Dobrzeee...?<br><br>Niestety: dziki tłum pseudoturystów przepłoszył wszystko, co żyje na bagnach