ulegał pokusie dalszych "sukcesów".<br>"Trybuna" ma rację - ta cenzura nie była wcale taka zła. Właściwie cały komunizm był w dechę i sympatyczny. Był porządek, wszyscy mieli pracę i jeździli na wycieczki. W Rosji modna była Syberia. Milionom tak się spodobała, że nie chcieli z niej wracać. Historycznie zaś najlepszy był Herod. To za jego panowania narodził się Jezus, który jako niemowlak wraz z całą rodziną odbył piękną, krajoznawczą wycieczkę do Egiptu.<br>Wracając do Bobkowskiego. Można pojąć, że wtedy, za duże pieniądze, poczucie władzy, bezkarności, za koryto... Ale robić to dziś, za darmo? Niebywałe. Okazuje się, że zawsze można oczko wyżej. To