roku, na kilka tygodni przed śmiercią Mao wezwał do siebie kilku członków Biura Politycznego. W pewnej chwili powiedział: "&lt;q&gt;Na pewno niektórzy z was czekają na moją śmierć&lt;/&gt;". Kiedy odpowiedziałem, że to nie odpowiada prawdzie, Mao odrzekł: "&lt;q&gt;Na pewno jeden taki się znajdzie&lt;/&gt;". Jeżeli dodać, że w ciągu długich lat ani Komitet Centralny ani Biuro Polityczne nie były zwoływane że rola instancji została zredukowana do zera a ich praca całkowicie zdezorganizowana, to można zrozumieć jak trudno było członkom tych organów sprzeciwić się takiej czy innej decyzji Mao Tse-tunga.<br>Zadanie to było tym trudniejsze, że jak towarzysze już wiedzą, dostęp do Mao był