mówi Agnieszka. - Może byłam za słaba, może nie potrafiłam przeczekać najgorszego. A może nie chciałam żyć w jego cieniu. Miałam niepowtarzalną okazję, by obserwować rozpad dotychczasowej osobowości Igora i powstawanie nowej, bardzo odmiennej. I od tej nowej wolę trzymać się z daleka.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br><br><br>&lt;page nr=88&gt;<br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Aniołki z piekła rodem&lt;/&gt;<br><br> Kiedy Irena Skórzewska i Magda Wołosz zdecydowały się na zmianę miejsca pracy, wydawało się, że nie będą miały z tym problemu. Ukończone studia, perfekcyjny angielski i doświadczenie zawodowe w dziale produkcji prestiżowej agencji reklamowej gwarantowały im znalezienie nowego miejsca pracy. Gdyby nie to, że postawiły jeden warunek - muszą pracować razem. A w tym zawodzie pracuje