by ją zatrudnił. Żeby nie było problemów później.</><br><who3>Jako pomoc domowa?</><br><who2>Nie. Jako krawcowa.</><br><who1>Wiesz co? Mam <gap></> <br><who3>Tutaj do Milanówka?</><br><who2>Tam, tam do tego</><br><who3>Tam co robią te ciuchy?</><br><who2>Tak, co robi ta, Lena. Dzwoniła nawet rano.</><br><who1>Ona jest ciężko myśląca. Wiesz, co ona wczoraj zrobiła?</><br><who2>Kto?</><br><who1>Kasia.</><br><who2>Nie wiem.</><br><who1>Maryna ją przywiozła do Grodziska, jadąc do Warszawy, po Julię. I wysadziła ją w Grodzisku, bo ona chciała do babci. <gap> To była godzina wpół do czwartej.</> <br><who2>Wczoraj?</><br><who1>Wczoraj, mówię, że wczoraj.</><br><who2>No i?</><br><who1>Maryna o siódmej dzwoni, czy Kasia już pojechała do domu. Ja mówię, że ja byłam w Warszawie i