upokorzenia, strachu i żalu i stają przed sądem, mówiąc: - Zrzekam się praw rodzicielskich. <br><gap reason="photo"><br>- Kiedy mowa o matkach porzucających swoje dzieci, społeczeństwu przychodzą na myśl kobiety z patologicznego środowiska, najczęściej alkoholiczki. Tymczasem w Przemyślu, nigdy jeszcze nie zetknęłam się z taką sytuacją - mówi dyrektor Ośrodka Opiekuńczo-Adopcyjnego w Przemyślu Edyta Witkowska-Mazurek. <br> Najczęstszym powodem porzucenia jest trudna sytuacja finansowa. Brak mieszkania, pracy, stałego partnera. - Zdarza się, że rodzi młoda kobieta, można by rzec dziewczyna, która o swojej ciąży nikomu nie powiedziała. Ze strachu przed tym, że rodzina jej nie zaakceptuje, nie przyjmie razem z dzieckiem, postanawia zostawić je w szpitalu. Presja społeczeństwa