i wzięliśmy udział w balu bożonarodzeniowym Polonii zamieszkującej na Florydzie. Lech Wałęsa był gościem honorowym, a my udzielaliśmy informacji o tym, co dzieje się w Polsce. To była naprawdę wspaniałe spotkanie. <br>Jeżeli już mówimy o rozrywce, to warto nadmienić, że nasza misja - oprócz aspektów promocyjnych - miała także wymiar poznawczo-kulturowy. Na marginesie, myślę, że w Polsce nie docenia się znaczenia aspektów kulturowych w prowadzeniu biznesu. A przecież jeżeli chcemy robić interesy z innymi, to musimy się przyzwyczaić, że nasi partnerzy mogą mieć odmienną kulturę biznesową, czy w ogóle kulturę bycia. Dla nas jest to ciągle nie do końca zrozumiałe. <br>Wydaje mi się