Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
po tej tragedii, kiedy doszło do następnej. W poniedziałek, 3 sierpnia 1998 roku, około godziny siedemnastej do drzwi domu Janiny M. zapukała osiemnastoletnia wnuczka Ewa. Mieszkała w Radzyniu Podlaskim, ale często odwiedzała babcię, u której wychowywała się przez kilka dziecięcych lat. Darzyła sentymentem ten schludny biały domek na peryferiach Parczewa.
Niepokoiła się ostatnio o babcię, która tak jakoś skomplikowała sobie życie osobiste, że przestały ją odwiedzać dwie córki, zamieszkałe w tym samym mieście, a syn zaglądał do niej rzadko.
Na pukanie nikt nie odpowiadał. Ewa nacisnęła klamkę, drzwi były otwarte. Tuż za progiem, w kałuży zastygłej krwi, leżał na podłodze przyjaciel babki
po tej tragedii, kiedy doszło do następnej. W poniedziałek, 3 sierpnia 1998 roku, około godziny siedemnastej do drzwi domu Janiny M. zapukała osiemnastoletnia wnuczka Ewa. Mieszkała w Radzyniu Podlaskim, ale często odwiedzała babcię, u której wychowywała się przez kilka dziecięcych lat. Darzyła sentymentem ten schludny biały domek na peryferiach Parczewa.<br>Niepokoiła się ostatnio o babcię, która tak jakoś skomplikowała sobie życie osobiste, że przestały ją odwiedzać dwie córki, zamieszkałe w tym samym mieście, a syn zaglądał do niej rzadko.<br>Na pukanie nikt nie odpowiadał. Ewa nacisnęła klamkę, drzwi były otwarte. Tuż za progiem, w kałuży zastygłej krwi, leżał na podłodze przyjaciel babki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego