jednocześnie poetą i rockmanem?</><br><br>Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Ja po prostu piszę, później śpiewam teksty do muzyki, którą komponuję. Akurat tak się składa, że ta a nie inna muzyka jest dla mnie najlepszą formą ekspresji. Dla mnie i dla tych tekstów. Jeśli dociera to do ludzi, to dobrze. Nieważne, czy ktoś nazwie to poezją, czy zaledwie tekstem piosenki.<br>30 lat temu rozstał się pan z Velvet Underground, zespołem-legendą, który pan założył. Kiedy słucham piosenek z pańskiej najnowszej płyty "Ecstasy", ich klimat przypomina mi trochę tamte dawne dokonania.<br><br>Doprawdy?<br><br>To samo brzmienie gitary, ten sam głos, ta sama dynamika