rok zainwestowała we wróżkę. I usłyszała przykrą prawdę: w tym roku ważnych ról dla niej nie będzie&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Znalazłam ogłoszenie w prasie i wybrałam się do znanej hiszpańskiej wróżki Gladys Lobos&lt;/&gt; - opowiada Sylwia Wysocka (41 l.). &lt;q&gt;- Wydałam aż 500 zł i wszystko, co mi powiedziała, nagrałam. Teraz analizuję słowo po słowie...&lt;/&gt;<br>Okazuje się, że rok 2004 nie będzie dla niej szczególnie dobry. &lt;q&gt;- Mimo to będę robiła wszystko, by coś bardzo pozytywnego jednak się wydarzyło&lt;/&gt; - protestuje. &lt;q&gt;- Marzy mi się duża rola w filmie. Ale jak tłumaczyła mi wróżka, to właśnie rok miniony był dla mnie inicjujący, ten będzie spokojny, a dopiero w następnym