Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
mianowicie - ja się tak chwilę zastanawiałem, jeszcze nie do końca to jest dla mnie jasne - jak to właściwie jest z tym wyborem Kołakowskiego, tzn. z jego rzeczywistą, egzystencjonalną relacją do religii. Czy można to wiedzieć? Nie można naturalnie. Ale to, co się da wyczuć, jest niewątpliwie sympatią. To jest oczywiste.
PK: To jest zdumiewające w tek książce "Religion", że wszędzie tam, gdzie mowa o religii, ton jest ciepły, gorący - natomiast tam, gdzie mowa o drodze nihilistycznej, ton jest zimny, obojętny. Autor oczywiście nie stawia kropki nad i, ale ten ton, stylistyka wydają mi się tu bardzo ważne.
SA: Wydaje mi się
mianowicie - ja się tak chwilę zastanawiałem, jeszcze nie do końca to jest dla mnie jasne - jak to właściwie jest z tym wyborem Kołakowskiego, tzn. z jego rzeczywistą, egzystencjonalną relacją do religii. Czy można to wiedzieć? Nie można naturalnie. Ale to, co się da wyczuć, jest niewątpliwie sympatią. To jest oczywiste.&lt;/&gt;<br> &lt;hi&gt;PK&lt;/hi&gt;: &lt;who6&gt;To jest zdumiewające w tek książce "Religion", że wszędzie tam, gdzie mowa o religii, ton jest ciepły, gorący - natomiast tam, gdzie mowa o drodze nihilistycznej, ton jest zimny, obojętny. Autor oczywiście nie stawia kropki nad i, ale ten ton, stylistyka wydają mi się tu bardzo ważne.&lt;/&gt; <br> &lt;hi&gt;SA&lt;/hi&gt;: &lt;who2&gt;Wydaje mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego