Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
Masz, pij - powiedział Kaczmaruszek wesoło,
podając mu szklankę z wystającą pianą.

- Co pan, dziecku alkohol - oburzył się Pijus.

- O głowę wyższy od pana.

- Ja nie urosłem, bo za wcześnie zacząłem pić
- powiedział Pijus i wszyscy się roześmiali.

Pająk podniósł szklankę i obejrzał zmętniały
płyn pod światło.

- Ale znawca - zażartował Kaczmaruszek.

Pająk patrzył na drobną pływającą zawiesinę
i czekając, aż się ustoi, myślał o Marychu
z takim natężeniem niepokoju, że zaczął
się bać.

- Najpiękniejsza jest wolność. - Obcy
wzniósł swoje piwo.

- To się łatwo mówi - odezwał się milczący
dotąd Krawiec. - Łatwo powiedzieć wolność,
a potem co?

- Niech każdy robi, co chce. - Nieznajomy
pogładził
Masz, pij - powiedział Kaczmaruszek wesoło, <br>podając mu szklankę z wystającą pianą.<br><br>- Co pan, dziecku alkohol - oburzył się Pijus.<br><br>- O głowę wyższy od pana.<br><br>- Ja nie urosłem, bo za wcześnie zacząłem pić <br>- powiedział Pijus i wszyscy się roześmiali.<br><br>Pająk podniósł szklankę i obejrzał zmętniały <br>płyn pod światło.<br><br>- Ale znawca - zażartował Kaczmaruszek.<br><br>Pająk patrzył na drobną pływającą zawiesinę <br>i czekając, aż się ustoi, myślał o Marychu <br>z takim natężeniem niepokoju, że zaczął <br>się bać.<br><br>- Najpiękniejsza jest wolność. - Obcy <br>wzniósł swoje piwo.<br><br>- To się łatwo mówi - odezwał się milczący <br>dotąd Krawiec. - Łatwo powiedzieć wolność, <br>a potem co?<br><br>- Niech każdy robi, co chce. - Nieznajomy <br>pogładził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego