Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to, co się dzieje dokoła, musi komuś kibicować. natolińczykom albo puławianom, Wałęsie albo Rakowskiemu. Ma teraz komu kibicować w polskiej politce?

GH: Jednak są takie skromne przejawy uczciwości czy mądrości tego społeczeństwa, którym i dziś można szczerze kibicować. Dlaczego ni stąd, ni zowąd pojawia się na scenie chociażby Tadeusz Mazowiecki? Pamiętam, przed pierwszymi wyborami prezydenckimi staliśmy w Sejmie z Geremkiem, Michnikiem, Kuroniem. Ja pytam: "Czy Mazowiecki może być prezydentem?". A Kuroń na to: "W Szwajcarii!". Ogólna opinia o Mazowieckim była taka, że to człowiek porządny, ale niedołęga. Nagle, po latach, kiedy pojawiają się polityczne problemy, ten Mazowiecki wraca, ONZ uznaje go
to, co się dzieje dokoła, musi komuś kibicować. natolińczykom albo puławianom, Wałęsie albo Rakowskiemu. Ma teraz komu kibicować w polskiej &lt;orig&gt;politce&lt;/&gt;? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Jednak są takie skromne przejawy uczciwości czy mądrości tego społeczeństwa, którym i dziś można szczerze kibicować. Dlaczego ni stąd, ni zowąd pojawia się na scenie chociażby Tadeusz Mazowiecki? Pamiętam, przed pierwszymi wyborami prezydenckimi staliśmy w Sejmie z Geremkiem, Michnikiem, Kuroniem. Ja pytam: "Czy Mazowiecki może być prezydentem?". A Kuroń na to: "W Szwajcarii!". Ogólna opinia o Mazowieckim była taka, że to człowiek porządny, ale niedołęga. Nagle, po latach, kiedy pojawiają się polityczne problemy, ten Mazowiecki wraca, ONZ uznaje go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego