Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
na chwilę w południe i zrobiła Feliksowi zdjęcie. Ich podwójne łóżko pod samym oknem, żeby Feliks mógł oglądać świat na zewnątrz - krzaki, górkę z piasku, rozpadający się podest do tańca, po którym spacerowały mewy.
Był to słoneczny dzień. Ostre światło pogłębiło jeszcze bruzdy na twarzy chorego. Zmrużone oczy lśniły gorączką. Półleżał oparty o pasiaste żółtobiałe poduszki, ubrany w niebieską sportową koszulkę. Pod ścianą stał ogromny wazon z żółtymi kwiatami żarnowca, a na stoliku szklanka z żółtym kółkiem cytryny.
Feliks uśmiechał się. W momencie gdy opadała migawka, podniósł ręce w nienaturalnym geście pożegnania. Jego ręce były tak chude, że wyglądały jak szpony
na chwilę w południe i zrobiła Feliksowi zdjęcie. Ich podwójne łóżko pod samym oknem, żeby Feliks mógł oglądać świat na zewnątrz - krzaki, górkę z piasku, rozpadający się podest do tańca, po którym spacerowały mewy.<br>Był to słoneczny dzień. Ostre światło pogłębiło jeszcze bruzdy na twarzy chorego. Zmrużone oczy lśniły gorączką. Półleżał oparty o pasiaste żółtobiałe poduszki, ubrany w niebieską sportową koszulkę. Pod ścianą stał ogromny wazon z żółtymi kwiatami żarnowca, a na stoliku szklanka z żółtym kółkiem cytryny.<br>Feliks uśmiechał się. W momencie gdy opadała migawka, podniósł ręce w nienaturalnym geście pożegnania. Jego ręce były tak chude, że wyglądały jak szpony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego