Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
wali.

Kurtyna:
zapada i w ten sposób przesłania słabości ludzkie
przed okiem gwiazd przeczystych

1948

TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''
ma zaszczyt przedstawić
"POZYTYWNEGO GÓRALA''

Zielona Gęś:
Góralu, czy ci nie żal
odchodzić od stron ojczystych?

Góral:
Szalenie.
(nie odchodzi i zostaje)

Kurtyna

1948



TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''
ma zaszczyt przedstawić
"STRASZNY KONIEC SPÓŹNIALSKICH''

Piekielny Piotruś
(do swojej Mamy):
Mamusiu, tatuś ma dzisiaj jakieś dłuższe uszy.

Mama Piekielnego Piotrusia:
Niestety, synku, tak. Taktaktak. Tatuś się całe
życie spóźniał. Tatuś był całe życie niepunktualny. I wskutek
powyższego wyrosły naszemu tatusiowi ośle uszy.

Piekielny Piotruś:
A można tatusia w te uszki pocałować?

Mama Piekielnego Piotrusia
(po
wali.<br><br>Kurtyna:<br>zapada i w ten sposób przesłania słabości ludzkie<br>przed okiem gwiazd przeczystych<br><br>1948&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''&lt;/&gt;<br>ma zaszczyt przedstawić<br>&lt;tit&gt;"POZYTYWNEGO GÓRALA''&lt;/&gt;<br><br>Zielona Gęś:<br> Góralu, czy ci nie żal<br> odchodzić od stron ojczystych?<br><br>Góral:<br> Szalenie.<br>(nie odchodzi i zostaje)<br><br>Kurtyna<br><br>1948&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''&lt;/&gt;<br>ma zaszczyt przedstawić<br>&lt;tit&gt;"STRASZNY KONIEC SPÓŹNIALSKICH''&lt;/&gt;<br><br>Piekielny Piotruś<br>(do swojej Mamy):<br> Mamusiu, tatuś ma dzisiaj jakieś dłuższe uszy.<br><br>Mama Piekielnego Piotrusia:<br> Niestety, synku, tak. Taktaktak. Tatuś się całe<br> życie spóźniał. Tatuś był całe życie niepunktualny. I wskutek<br>powyższego wyrosły naszemu tatusiowi ośle uszy.<br><br>Piekielny Piotruś:<br> A można tatusia w te uszki pocałować?<br><br>Mama Piekielnego Piotrusia<br>(po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego