Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
włosów. Niełatwo pogodzić się z tą koniecznością, wyzbyć się ziemskich nawyków, jeśli nawet czeka nas abstrakcyjne niebo. Nie budzą naszej sympatii aniołowie stróże, bezwzględni urzędnicy boży mający ciężką pracę z ludźmi, którą wykonują, zresztą, z zawodowym uśmiechem. Niemożliwa jest u Herberta wiara lekka, łatwa i przyjemna.
Z kolei w wierszu Sprawozdanie z raju dokonuje sekularyzacji nieba:
(...) nie udało się oddzielić dokładnie
ciała od duszy (...)
(...)
jeszcze jedno odstępstwo od doktryny ostatnie odstępstwo
tylko Jan to przewidział: zmartwychwstaniecie ciałem
Boga oglądają nieliczni
jest tylko dla tych z czystej pneumy
Wyraźna ironia Herberta nie kieruje się jednak przeciw wartościom wiary, nawet nie przeciw religijnym
włosów. Niełatwo pogodzić się z tą koniecznością, wyzbyć się ziemskich nawyków, jeśli nawet czeka nas abstrakcyjne niebo. Nie budzą naszej sympatii aniołowie stróże, bezwzględni urzędnicy boży mający ciężką pracę z ludźmi, którą wykonują, zresztą, z zawodowym uśmiechem. Niemożliwa jest u Herberta wiara lekka, łatwa i przyjemna.<br>Z kolei w wierszu &lt;tit&gt;Sprawozdanie z raju&lt;/&gt; dokonuje sekularyzacji nieba:<br>&lt;q&gt;(...) nie udało się oddzielić dokładnie<br>ciała od duszy (...)<br>(...)<br>jeszcze jedno odstępstwo od doktryny ostatnie odstępstwo<br>tylko Jan to przewidział: zmartwychwstaniecie ciałem<br>Boga oglądają nieliczni<br>jest tylko dla tych z czystej pneumy&lt;/&gt;<br>Wyraźna ironia Herberta nie kieruje się jednak przeciw wartościom wiary, nawet nie przeciw religijnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego