bardzo szybko, a pod koniec życia przypomina zjazd do grobu z szaloną prędkością.</> <br><who1>Jak bardzo zmienił się świat w ciągu pańskiego życia?</><br><who2>Ogromnie! To były kaskady zaskoczeń, ale człowiek ma zdolność szybkiego oswajania się ze wszystkim, zwłaszcza z tym, co dobre i co ułatwia życie. Gorzej z tym, co nieprzyjemne. Szalenie ważne jest, żeby wszystko należycie działało. U nas w domu mamy własne, podziemne podłączenie do studni, w ogrodzie postawiłem agregat prądotwórczy, żeby być niezależnym od elektrowni. Jeszcze tylko brakuje mi obory i krowy, żebym mógł ją doić i mieć świeże mleko.</><br><who1>Czy ma pan za złe naturze, że jesteśmy śmiertelni