Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
stało u szczytu potęgi i było stolicą świata afroislamskiego, miasto liczyło ponad sto tysięcy ludzi. Co piąty z nich poświęcał się nauce. Mimo że Timbuktu nie znało koła, jego szkoły stały na wyższym poziomie niż w wielu europejskich stolicach. Miasto kwitło, gdyż stanowiło centrum wymiany handlowej: z północy wielbłądzie karawany Tuaregów wiozły sól, zabierając przywożone z południa złoto i niewolników.
Ale pod koniec XVI wieku armie marokańskich sułtanów zniszczyły zbudowane wokół Timbuktu imperium, a portugalscy żeglarze płynąc wzdłuż afrykańskich wybrzeży podważyli handlową pozycję miasta. Powoli chyliło się ku upadkowi. Kiedy w 1828 r. francuski podróżnik René Caillie dotarł do Timbuktu, stał
stało u szczytu potęgi i było stolicą świata afroislamskiego, miasto liczyło ponad sto tysięcy ludzi. Co piąty z nich poświęcał się nauce. Mimo że Timbuktu nie znało koła, jego szkoły stały na wyższym poziomie niż w wielu europejskich stolicach. Miasto kwitło, gdyż stanowiło centrum wymiany handlowej: z północy wielbłądzie karawany Tuaregów wiozły sól, zabierając przywożone z południa złoto i niewolników.<br>Ale pod koniec XVI wieku armie marokańskich sułtanów zniszczyły zbudowane wokół Timbuktu imperium, a portugalscy żeglarze płynąc wzdłuż afrykańskich wybrzeży podważyli handlową pozycję miasta. Powoli chyliło się ku upadkowi. Kiedy w 1828 r. francuski podróżnik René Caillie dotarł do Timbuktu, stał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego