Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
mogła wymówić ani słowa przez zaciśnięte od płaczu gardło. Wziął ją za ręce i zaczął do niej mówić - Ngałang nie pamięta tych słów. Poczuła, że wraca do dzieciństwa, kiedy nie znała zła, ran i samotności.
Po ponad 10 latach znalazła się w rodzinnym mieście. Zaskoczyły ją zmiany. Coraz więcej Chińczyków. Tybetańczycy jako mniejszość narodowa we własnej ojczyźnie.
Ngałang mieszka teraz w Waszyngtonie i współpracuje z instytucją pomocy dla Tybetu International Campaign for Tibet. Modli się, medytuje, spotyka z ludźmi, którym opowiada o losie współbraci. Przystosowanie się do nowego życia zabiera jej trochę czasu. Wie, że to nie koniec walki. Na razie
mogła wymówić ani słowa przez zaciśnięte od płaczu gardło. Wziął ją za ręce i zaczął do niej mówić - Ngałang nie pamięta tych słów. Poczuła, że wraca do dzieciństwa, kiedy nie znała zła, ran i samotności. <br>Po ponad 10 latach znalazła się w rodzinnym mieście. Zaskoczyły ją zmiany. Coraz więcej Chińczyków. Tybetańczycy jako mniejszość narodowa we własnej ojczyźnie. <br>Ngałang mieszka teraz w Waszyngtonie i współpracuje z instytucją pomocy dla Tybetu International Campaign for Tibet. Modli się, medytuje, spotyka z ludźmi, którym opowiada o losie współbraci. Przystosowanie się do nowego życia zabiera jej trochę czasu. Wie, że to nie koniec walki. Na razie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego