właściciel" przejdzie od słów do rękoczynów. Wreszcie kobieta, która siedziała z nimi wcześniej przy jednym stoliku poprosiła, aby zostawił nas w spokoju, a potem siłą odciągnęła na bok.<br>Dowiedziałyśmy się, że to nie pierwszy raz - nie byłyśmy jedynymi klientami potraktowanymi w ten sposób. Właściciel "Szałasu pod Reglami" to ponoć pan Wacek, jak nas potem poinformowano w innym miejscu. Niewątpliwie zrobił wspaniała reklamę swojej karczmie i całemu Zakopanemu. Może turystów, którzy odwiedzają to miasto nie powinno się ostrzegać przed niedźwiedziami na szlaku, ale przed pijanymi, niechlujnymi właścicielami niektórych lokali?<br>W mieście, którego władze myślą o zorganizowaniu olimpiady, w mieście, które stale się