Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
weszła do niewielkiego pokoju. Doktor Sieradzki siedział przy małym stoliku i notował coś pilnie.
- Rozbierz się, dziecko - mruknął - i zaraz pogadamy.
Stała dalej na progu, wtedy spojrzał na nią i poprawił okulary. Wyrecytowała hasło. Podwójne.
- Doktor Górski prosił pana o konsultację. Przynoszę pozdrowienia od Niemojewskiego.
Zerwał się z krzesła.
- Dziękuję Wackowi za pozdrowienia - wychrypiał. - Moje podwórze jest czyste jak dawniej. - I roześmiał się. - Mój Boże, dziecko, czekaliśmy na ciebie... ale do głowy mi nie przyszło, że to będzie młoda dziewczyna.
- Jestem porucznik Wanda - powiedziała Krysia.
- Już porucznik! Kiedy przyjechałaś? Dzisiaj, pociągiem... "Bartek" powinien ci dać obstawę... Nie dał?
Nie wiedziała, co
weszła do niewielkiego pokoju. Doktor Sieradzki siedział przy małym stoliku i notował coś pilnie.<br>- Rozbierz się, dziecko - mruknął - i zaraz pogadamy.<br>Stała dalej na progu, wtedy spojrzał na nią i poprawił okulary. Wyrecytowała hasło. Podwójne.<br>- Doktor Górski prosił pana o konsultację. Przynoszę pozdrowienia od Niemojewskiego.<br>Zerwał się z krzesła.<br>- Dziękuję Wackowi za pozdrowienia - wychrypiał. - Moje podwórze jest czyste jak dawniej. - I roześmiał się. - Mój Boże, dziecko, czekaliśmy na ciebie... ale do głowy mi nie przyszło, że to będzie młoda dziewczyna.<br>- Jestem porucznik Wanda - powiedziała Krysia.<br>- Już porucznik! Kiedy przyjechałaś? Dzisiaj, pociągiem... "Bartek" powinien ci dać obstawę... Nie dał?<br>Nie wiedziała, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego