Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
starał się nawiązać nowe znajomości.
Wkrótce znał obóz, jak własna kieszeń, niestety liczne nawiązane znajomości były raczej powierzchowne. Próbował więc, chociaż częściowo odbudować coś w rodzaju swojej prywatnej agencji informacyjnej, powtarzał wszystkie zasłyszane wiadomości, a zwłaszcza komentarze dotyczące sytuacji wojennej. Było ich tak dużo, że nie potrzebował wymyślać już własnych. Z początku spotykał się kilkakrotnie z próbami dania mu czegoś, oczywiście uważał że to nie do przyjęcia, a wprawiało go w duże zakłopotanie. Po pewnym czasie ułożył sobie kilka sposobów grzecznej odmowy, a poza tym, w wypadku drobnego poczęstunku, nosił zawsze coś ze sobą, żeby go odwzajemnić .
Zrozumiałe, że najbardziej pociągał go
starał się nawiązać nowe znajomości.<br>Wkrótce znał obóz, jak własna kieszeń, niestety liczne nawiązane znajomości były raczej powierzchowne. Próbował więc, chociaż częściowo odbudować coś w rodzaju swojej prywatnej agencji informacyjnej, powtarzał wszystkie zasłyszane wiadomości, a zwłaszcza komentarze dotyczące sytuacji wojennej. Było ich tak dużo, że nie potrzebował wymyślać już własnych. Z początku spotykał się kilkakrotnie z próbami dania mu czegoś, oczywiście uważał że to nie do przyjęcia, a wprawiało go w duże zakłopotanie. Po pewnym czasie ułożył sobie kilka sposobów grzecznej odmowy, a poza tym, w wypadku drobnego poczęstunku, nosił zawsze coś ze sobą, żeby go odwzajemnić .<br>Zrozumiałe, że najbardziej pociągał go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego