jej to.<br><br>Asia:<br><br>- Czuję do ciebie złość.<br><br>Barbara:<br><br>- Pokrzycz! Potup!<br><br>Stasia, Blanka, Barbara traktują Asię po matczynemu, głaszczą, przytulają.<br><br>Grażyna, Blanka i Agnieszka kierują wiele ciepłych słów do Stasi.<br><br>Blanka:<br><br>- Podoba mi się ciepło, macierzyńskość Stasi.<br><br>Barbara do Zyty:<br><br>- Drażni mnie, że mówisz na jednym tonie, twoja "nieziemskość" mi przeszkadza.<br><br>Zyta:<br><br>- Jakby mnie tu nie było?<br><br>Barbara:<br><br>- Jesteś, ale jak wyrażasz swój stosunek do czegoś, to przenosisz to ponad ludzi, do strefy boskości.<br><br>Od Alicji, Blanki, Agatki Zyta odbiera dużo przyjemnych, akceptujących zwrotów. Agnieszka z dużą serdecznością, ale wnikliwie analizuje swój stosunek do Zyty:<br><br>Myślę, że cię lubię. Denerwuje mnie, jak