Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
przepocone ciuchy! Cholerny MON, cholerne wojsko! Zorientowałem się, że muszę jak najszybciej skontaktować się z Elizą zanim wyjdzie na miasto. Wypadłem z sali i popędziłem na centralę łączności.
- Połącz mnie z tym numerem! - zawołałem do dyżurnego podsuwając mu notes pod nos.
- Spoko wodza. Co się młody tak śpieszysz? Kociarnia, kurwa, a jaka nerwowa - powiedział dyżurny z filozoficznym spokojem - Co to za numer?
- To do tej dziewczyny z Warszawy. Wpieprzyli mnie na wartę i muszę zadzwonić aby odwołać spotkanie.
- Czemu cię wpieprzyli?
- Bo jakiś cholerny dupek nie wrócił z przepustki!!!
- Etam, pamiętaj młody, że dopóki nie wyjdziesz za bramę to nie możesz być
przepocone ciuchy! Cholerny MON, cholerne wojsko! Zorientowałem się, że muszę jak najszybciej skontaktować się z Elizą zanim wyjdzie na miasto. Wypadłem z sali i popędziłem na centralę łączności.<br>- Połącz mnie z tym numerem! - zawołałem do dyżurnego podsuwając mu notes pod nos.<br>- Spoko wodza. Co się młody tak śpieszysz? Kociarnia, kurwa, a jaka nerwowa - powiedział dyżurny z filozoficznym spokojem - Co to za numer?<br>- To do tej dziewczyny z Warszawy. Wpieprzyli mnie na wartę i muszę zadzwonić aby odwołać spotkanie.<br>- Czemu cię wpieprzyli?<br>- Bo jakiś cholerny dupek nie wrócił z przepustki!!!<br>- Etam, pamiętaj młody, że dopóki nie wyjdziesz za bramę to nie możesz być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego