8 ko, 1 remis) próbował w pewnej chwili sprowokować przeciwnika. Gdy robili zdjęcie, szepnął Boninowi kilka słów na ucho. Co mu powiedział?<br><q>- Nie mówmy o tym, to dziwny facet</> - komentuje ze śmiechem Bonin. <q>- Zaczęło się od tego, że wróciłem do Polski po walce w Niemczech, wziąłem do ręki poniedziałkowy Fakt, a tam Binkowski gada o mnie. Mówi, że na myśl o walce ze mną ma erekcję. Martwię się, co będzie, jak mu stanie. To poważna sprawa. Najbardziej przestraszyła się moja żona. Powiedziała, żebym uważał, unikał zwarć i raczej się do niego nie kleił</> - dodaje Bonin.<br>Binkowski dokładnie przyjrzał się przeciwnikowi, z którym