Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
mocarstwa - niech nie pyta sekretarzy partyjnych, niech szuka odpowiedzi u poetów i artystów. Rozsuwanie się kontynentów naszej globalnej wyobraźni mogą powstrzymać tylko oni.
1984



"Zemsta ręki śmiertelnej"



3.
Wiem, wszystko to brzmi nieznośnie zarozumiale - tak jakbym sam sobie podbijał bębenka, jakbym sztucznie podsycał w sobie przekonanie o wyjątkowości profesji poety, a zatem i swojej poetyckiej misji. Mógłbym na ten zarzut odpowiedzieć najprościej, powołując się na obiektywne i fizyczne dowody: choćby na ów dreszcz, biegnący mi czasem po krzyżu, gdy czytam poetów od George'a Herberta do Zbigniewa Herberta, a najzupełniej nieobecny, gdy czytam "Trybunę Ludu" albo "Time". Ale sprawa jest oczywiście bardziej skomplikowana
mocarstwa - niech nie pyta sekretarzy partyjnych, niech szuka odpowiedzi u poetów i artystów. Rozsuwanie się kontynentów naszej globalnej wyobraźni mogą powstrzymać tylko oni.<br>1984&lt;/&gt;<br><br>&lt;div year=1987-88&gt;<br><br>&lt;tit&gt;"Zemsta ręki śmiertelnej"&lt;/&gt;<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>3.<br> Wiem, wszystko to brzmi nieznośnie zarozumiale - tak jakbym sam sobie podbijał bębenka, jakbym sztucznie podsycał w sobie przekonanie o wyjątkowości profesji poety, a zatem i swojej poetyckiej misji. Mógłbym na ten zarzut odpowiedzieć najprościej, powołując się na obiektywne i fizyczne dowody: choćby na ów dreszcz, biegnący mi czasem po krzyżu, gdy czytam poetów od George'a Herberta do Zbigniewa Herberta, a najzupełniej nieobecny, gdy czytam "Trybunę Ludu" albo "Time". Ale sprawa jest oczywiście bardziej skomplikowana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego