Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
na Grzędy przez Wilczą Górę, czy jadąc Carską Drogą nie da się, jak kiedyś, ogarnąć wzrokiem wielu kilometrów bagien, trudniej o ciekawe spotkania z tutejszą przyrodą. Kładka prowadząca w samo serce Czerwonego Bagna jest nowa, solidna, wysoka, ale gdzie jej tam do tej starej, chybotliwej, po której szło się wśród bagien a nie nad bagnami. Odnowiłem kontakty z kolegami myśliwymi, dzięki którym przeżyłem tu kiedyś niezapomniane chwile. Odżyły wspomnienia.
Maj, rok 1982. Na pierwsze, tygodniowe łowy na cietrzewie pojechałem z dwoma kolegami z koła: Mariuszem i Krzysiem. Do Janusza, myśliwego, dzięki któremu możemy tu polować, przybyliśmy późnym wieczorem. Po krótkiej kolacji
na Grzędy przez Wilczą Górę, czy jadąc Carską Drogą nie da się, jak kiedyś, ogarnąć wzrokiem wielu kilometrów bagien, trudniej o ciekawe spotkania z tutejszą przyrodą. Kładka prowadząca w samo serce Czerwonego Bagna jest nowa, solidna, wysoka, ale gdzie jej tam do tej starej, chybotliwej, po której szło się wśród bagien a nie nad bagnami. Odnowiłem kontakty z kolegami myśliwymi, dzięki którym przeżyłem tu kiedyś niezapomniane chwile. Odżyły wspomnienia.<br> Maj, rok 1982. Na pierwsze, tygodniowe łowy na cietrzewie pojechałem z dwoma kolegami z koła: Mariuszem i Krzysiem. Do Janusza, myśliwego, dzięki któremu możemy tu polować, przybyliśmy późnym wieczorem. Po krótkiej kolacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego